5 października 2014 r. była piękna słoneczna pogoda - w sam raz na spacer po Śródmieściu Gdańska. Wybraliśmy się, aby podziwiać odnowione zabytkowe budynki, ulice Śródmieścia i nowe inwestycje – mając w pamięci zapyziałe Śródmieście sprzed 20–tu lat, kiedy tutaj mieszkaliśmy.
Śródmieście każdego miasta jest wizytówką tego miasta i jego władz, tutaj najczęściej kierują się wycieczki i indywidualni turyści. Zachowany w pamięci obraz Śródmieścia przekłada się często, na wizerunek miasta i kraju.Jakie wspomnienie zawiezie do siebie nasz turysta po zwiedzeniu Śródmieścia? Na spacer wzięliśmy aparat fotograficzny, wszystkie miejsca o których opowiemy są uwiecznione na zdjęciach. Zatem ruszajmy.
Zaczynamy od ulicy Rajskiej, od razu natykamy się w okolicy hotelu Mercure na dziurę w ziemi, pamiątkę sprzed wielu lat po nieudanej próbie budowy hotelu. Dziura ta stanowi symbol 16– letniej niemocy władz miasta, na szczęście teren jest ogrodzony dzięki czemu nie ma groźby wpadnięcia do niej.
Przy Rajskiej ulokowało się kilka banków, dzięki czemu jest ułożony w miarę równy chodnik. Problemem ulic Rajska /Pańska jest za to kiepski stan bruku ulicznego, na dodatek ul. Pańska ma asfaltowy chodnik, co oznacza w Gdańsku, że jest on powyginany i niebezpieczny. Przy Pańskiej widać niebezpieczny, sypiący się balkon.
Podobnie jest przy ul. Świętojańskiej, obok Kościoła Św. Mikołaja, gdzie trudno przejść wąskim, bardzo nierównym chodnikiem, a jezdnia to spękany i powyginany w różne strony asfalt. Na placu między Świętojańską a Szeroką widać teren ogrodzony siatką pod budowę czegoś. Taki stan widoczny jest od lat.
Podobnie jest przy ul. Lawendowej – jezdnia asfaltowa, powyginany asfalt, smutny stan elewacji budynku. Na ulicy Straganiarskiej garaże pomalowane paskudnym graffiti, w śmietniku leżące na zewnątrz śmiecie. Wrażenie, jakby teren i śmietnik był rzadko sprzątany. Piaskownica w bardzo kiepskim stanie i zdewastowana ławka, na której widać pozostałości po wcześniejszym pijaństwie.
Obok Szkoły Podstawowej nr 50 smutny, nierówny chodnik z popękanymi kaflami, do szkoły tej uczęszczał młody Pawełek Adamowicz. Obok hotelu Dom Aktora przy Straganiarskiej widoczne dziury w jezdni.
Przy ulicach: Targ Rybny i Warzywnicza chodniki asfaltowe, tak jak na innych ulicach, z powyginanym asfaltem.
Przy ulicy Rybackie Pobrzeże rewelacja: Hotel Hilton – ekstraklasa hotelowa. Próżno jednak szukać odpowiedniego dla takiego hotelu parkingu, na tablicy umocowanej na ścianie hotelu w pobliżu wejścia informacja o treści: Parkowanie na własną odpowiedzialność.
Przy ulicach: Grodzka i Podwale Staromiejskie widać już z daleka Technikum Łączności słynące z wysokiego poziomu nauczania i z absolwenta pracującego w TVP, nie ma niespodzianki – także dziury w jezdni.
Przy Podwalu Staromiejskim kilka lokali użytkowych, trzy z nich to – mimo dobrej lokalizacji – pustostany. Bliższa analiza wykazuje, że są to lokale o dużej powierzchni i prawdopodobnie jest to przyczyna braku najemców. Trudno najemcom tutaj zarobić jednocześnie i na wysoki czynsz i na swój rozwój.
Przy ulicach Furty/Podwale Staromiejskie parking o nawierzchni asfaltowej, widoczne dziury w nawierzchni, ulica Szeroka wyłożona także asfaltem – co w Gdańsku oznacza że jest dziurawa i pofałdowana.
Na ulicy Grobli I zaniemówiliśmy: to ulica naprawdę i kompleksowo uporządkowana, aż ciśnie się pytanie kto tutaj mieszka – my nie wiemy.
Niedaleko dalej wszystko wraca do normy: ulica Św. Ducha z asfaltem o katastrofalnym stanie.
Obok bazyliki Mariackiej wystawa „Jestem z Gdańska – dzielnice.” Tutaj z kolei spotkał nas największy wstyd. Zobaczyliśmy na nieuporządkowanym, nierównym terenie, po którym walały się śmieci i puste butelki po alkoholu, przysypanym kopami żółtego piasku z którego prześwitywały rzadkie kępki trawy, tablice na których namalowano jakieś obrazki z podpisami dzielnic Gdańska. Całość żenująca.
Idąc Długim Targiem widać popękane kafle chodnika. Wychodzimy ulicą Stągiewną, w związku z budową kolejnego hotelu ulica jest bardzo wąska, na chodniku ledwo mieszczą się obok siebie dwie osoby.
Wracając Długim Targiem zerkamy po drodze na boczną ulicę Mieszczańską – z nierównym chodnikiem i wystającymi kaflami.
Nawet ulica Długa nie jest na bieżąco utrzymywana – widać popękane i wystające kafle kamienne, mogące spowodować upadek człowieka.
Jak aktualny stan Śródmieścia wpływa na wizerunek Gdańsku w pamięci turystów, tego nie wiemy, ale wiemy że Gdańsk zasługuje na o wiele więcej.
Spacerowali: Elżbieta i Longin Mażewscy
- 29/10/2014 18:51 - Gdyby w tunelu wybuchła panika...
- 29/10/2014 15:20 - W Gdańsku ochłapy na sport szkolny - miliony na loże
- 28/10/2014 17:24 - Lewica czuje odpowiedzialność za życie gdańszczan
- 27/10/2014 13:25 - Oświadczenie kontrkandydatów - razem przeciwko nadużywaniu stanowiska przez Adamowicza
- 25/10/2014 23:11 - Komunikacja w Gdańsku w okresie Dnia Wszystkich Świętych
- 25/10/2014 10:04 - Politechnika Gdańska we wspommnieniach absolwentów
- 24/10/2014 14:54 - Adamowicz jeszcze poczeka na decyzję prokuratury
- 23/10/2014 22:45 - Bezpłatne szkolenia BHP
- 23/10/2014 19:31 - Koperski: Platforma Obywatelska to PZPR-bis
- 23/10/2014 18:11 - Zawód radny, czyli gdańscy "dietetycy" - rekordziści za 0,5 mln złotych