Gdańska władza, jak już pisaliśmy, szturmuje Pałac Młodzieży. Zresztą już nie po raz pierwszy. Przymiarki do likwidacji placówki czyniono już wcześniej, teraz jednak, jak nigdy Pałac broni się wynikami. Co ciekawe, miasto w ostatnich latach wydało na poprawę warunków w Pałacu kilkaset tysięcy złotych. Urzędnicy już przyszykowali zresztą listę innych placówek, do - jak to się modnie mówi – restrukturyzacji.
- Jak sięgam pamięcią, już co najmniej dwa razy po negatywnych wynikach kontroli miejskiej szykowano się do zamknięcia placówki. Wnioski pokontrolne zawierały zastrzeżenia natury finansowej, za każdym razem zmieniano dyrektora placówki. Trzeba podkreślić, że kontrole merytoryczne, kuratorium, kończyły się ocenami pozytywnymi – przypomina gdański radny opozycji Piotr Gierszewski. Zaznaczył, że w ostatnich latach w Pałac wpompowano kilkaset tysięcy złotych podatników. – Przeprowadzono gruntowne remonty, wyremontowano dach, przystosowano do zajęć piwnice, zbudowano mini salę koncertową, to tylko część inwestycji. Pałac odżył, zajęcia trwają tam od rana do wieczora, pojawiły się też firmy zewnętrzne, szkoła niepubliczna, przedszkole. Nie wierzę w żadną restrukturyzację, tę placówkę po prostu się zlikwiduje – przestrzega radny.
Zajęcia mają być rozparcelowane do ponad 30 innych placówek – Czy pan w to wierzy, że to się uda, to jakiś absurd – grzmi radny. – Pałac to dla tych dzieci doskonała szkoła życia, tu mogą rozwijać swoje pasje, uczą się pracować, rozwijają umiejętności pozaszkolne, to znakomita terapia ułatwiająca później życie – przekonuje Gierszewski, który sam jest pedagogiem.
Miasto oferuje rodzicom i dzieciom w zamian same hasła. Zastępca prezydenta odpowiedzialny za oświatę Piotr Kowalczuk nie przedstawia żadnych konkretów, mówi tylko o analizach, rozmowach, planach. Twierdzi, że zaniepokojeni rodzice bazują na zmanipulowanych informacjach.
Być może nie wszystko stracone. Piotr Gierszewski wskazuje na niesamowitą mobilizację społeczeństwa. - W ciągu kilku godzin wokół obrony Pałacu skupiło się kilka tysięcy osób, takiej reakcji społecznej nie było nigdy. Jako radny związany jestem z oświatą od 16 lat. Niestety nie obyło się bez likwidacji placówek, było niestety około 40 takich przypadków, ale nigdy tak wiele osób nie stanęło w obronie szkoły – podkreślił radny. Jak już pisaliśmy za Pałacem stają murem rodzice i dzieci. O popularności placówki świadczy fakt, że zainteresowanie zajęciami jest ogromne, niewiele brakuje, aby tworzyły się listy społeczne jak niegdyś przed sklepami z limitowanymi dobrami.
Wobec mętnej polityki informacyjnej urzędu dotyczącej przyszłości Pałacu Młodzieży nie mogą dziwić obawy, że placówkę chce się zlikwidować, aby zyskownie przekazać budynek i grunt prywatnemu inwestorowi. Gdański radny zwraca też uwagę na inny wymiar sprawy. – W ostatnim czasie częste są przypadki, że w placówki edukacyjne ładuje się pieniądze, poprawia ich standard, a są one później przekazywane prywatnym podmiotom. Takie są też plany na przyszłość. Zresztą restrukturyzacja, a ja nie waham się użyć wyrażenia likwidacja, czeka kilka innych szkół, na które padł blady strach. Władzy brakuje koncepcji funkcjonowania oświaty, tworzy się jakieś plany, których później się nie realizuje. Brakuje podstawowych informacji o przyszłości gdańskiej oświaty. Ignorancja jest olbrzymia. Dość powiedzieć, że całkowicie zapomina się o związkach działających w oświacie czy to ZNP, czy Solidarności – dodaje Gierszewski.
O losie Pałacu Młodzieży zadecyduje Rada Miasta podczas lutowej sesji. W radzie większość stanowi polityczne zaplecze prezydenta i zastępców twórców reformy. Będzie dyscyplina głosowania, czy też ktoś dostrzeże głos wyborców? W najbliższą środę o 17:00 w gdańskim Magistracie odbędzie się spotkanie w sprawie przyszłości Pałacu, na pewno będzie ciekawie.
Jerzy Domski
- 29/01/2015 11:57 - Arogancja gdańskich włodarzy wyprowadza protest na ulice
- 27/01/2015 22:28 - Lech Parell: Traktować słuchacza poważnie
- 27/01/2015 22:05 - Na obradach Młodzieżowej Rady Województwa Pomorskiego nie będzie nudno
- 27/01/2015 08:00 - Miller w Gdyni: SLD i PO dzieli programowa przepaść
- 26/01/2015 20:38 - Nagrody z okazji Dnia Pracownika Publicznych Służb Zatrudnienia
- 23/01/2015 15:23 - Roland Budnik: Chciałbym, aby bezrobocie w Gdańsku było poniżej 5 procent
- 22/01/2015 16:51 - Roman Kuzimski: Jest porozumienie, ale nie ma triumfu. Problemy zostają…
- 22/01/2015 16:08 - Szturm na Pałac
- 22/01/2015 15:45 - Kiedy P. Adamowicz pojedzie do Poznania?
- 22/01/2015 15:42 - Nowak ma przeprosić Fotygę za „obsesję antyniemiecką”