Pomorskie Hurtowe Centrum Rolno-Spożywcze RËNK obchodzi 20-lecie istnienia. Jak współpracę z Centrum oceniają najemcy?
- Moja współpraca z RËNK zaczęła się od akcji pana Płażyńskiego i pani Cegielskiej mającej przenieść cały handel hurtowy na tereny RËNK - wspomina początki współpracy z RËNK Leszek Barszczak, Elba Dekoracje, od 16 lat najemca w Pomorskim Hurtowym Centrum Rolno-Spożywcze RËNK. - Czekaliśmy na to prawie trzy lata. Kupiłem akcje i czekałem, aż ruszy działalność. Na początku łatwo nie było, ze względu na niedopilnowanie pewnych spraw przez władze. Prezesi i wszyscy pracownicy starali się żeby coś tu powstało, my jako firmy również się staraliśmy ściągnąć klientów, ale było jak było. Początek nie był łatwy. W pewnym momencie były cztery giełdy z tym samym asortymentem w Trójmieście. Ale minęło tylko... piętnaście lat i jest już wszystko fajnie. Wszystko jest w jednym miejscu. Jakie są zalety Centrum? Przede wszystkim super położenie jeśli chodzi o Trójmiasto, województwo. Każdy ma tą samą drogę do pokonania obojętnie czy jedzie z półwyspu helskiego, Elbląga, Kaszub czy centrum miasta. Kolejne zalety to przejrzystość, warunki. Pamiętam starą giełdę. Warunki w RËNK są rewelacyjne. W Europie nie ma takich giełd jak tutaj.
- Z RËNK jestem od samego początku - przyznała Beata Gronda z firmy POLNIX, Hurtownia Donic. - Pierwszy kontakt z RËNK miałam jak biura były jeszcze we Wrzeszczu. Pamiętam jak organizowaliśmy pierwsze spotkanie na którym można było złożyć deklaracje wydzierżawienia stanowiska. Muszę przyznać, że czas szybko zleciał. Nie ukrywam, że jestem zaskoczona dowiadując się, że już tyle lat minęło.
- Organizacyjnie zgrany zarząd i cała infrastruktura ludzi odpowiedzialnych, kompetentnych i służących nam w razie jakichkolwiek problemów pomocą to główne atuty RËNK - stwierdził Jan Gronda, mąż pani Beaty. - Wszyscy są bardzo pomocni. Począwszy od przedstawicieli zarządu i biur, którzy praktycznie codziennie są w halach, po pracowników fizycznych czyli "zielonych" jak ich nazywamy a więc elektryków, hydraulików, personel sprzątający. Przez lata wywiązała się między nami więź. Atmosfera jest bardzo sprzyjająca do prowadzenia biznesu. Również między handlującymi są bardzo dobre stosunki. Mimo, że każdy liczę każdą złotówkę to wszyscy są uśmiechnięci i pomocni.
- Od 16 lat jesteśmy związani z RËNK - powiedziała Jolanta Odwald, firma ATUT. - Początki były bardzo miłe. Jak wspominam była nas garstka. Nie było jeszcze głównego budynku, nie było bramy, nie było hali. Pamiętam, że miałam kłopoty z dojeżdżaniem na giełdę, ale ten czas dojazdów wykorzystałam na czytanie książek, zrobienie prawa jazdy. Początki były trudne i niektórych mogły zrazić. Z drugiej strony to dopingowało do rozwoju osobistego, zdobycia pewnych umiejętności. Bardzo sobie cenię kontakt z pracownikami biura z głównego budynku, którzy są zawsze do naszej dyspozycji. Współpraca układa się bardzo miło.
- Firma EKOSER jest związana z RËNK od pierwszych lat działalności czyli od jesieni 1999 roku - powiedział Janusz Ostrowski, pracownik w firmie Handlowo-Usługowej EKOSER. - Zanim wybudowano obiekty na RËNK był nabór dzierżawców i szef firmy działający w branży od wielu lat dostrzegł tu potencjał i wykupił akcje. I jesteśmy tu do dzisiaj. Współpraca przebiega bardzo dobrze. Pracownicy zarządu znają nasze problemy i pomagają nam gdy tylko zachodzi taka potrzeba.
- Jestem związany z RËNK od samego początku czyli 20 lat - przyznał Sławomir Orzechowski, firma PPHU Orzech, zajmująca się handlem warzywami i owocami. - Gdy RËNK powstawał byłem producentem warzyw i owoców regionalnych. Dostaliśmy zaproszenie na spotkanie jeszcze z poprzednim zarządem zaproponowano nam tu lepsze warunki niż na istniejącej giełdzie w Chwaszczynie. Jako jeden z nielicznych zdecydowałem się i jestem do dziś. Początki były trudne, z różnych powodów, ale na pewno RËNK się cały czas rozwija. Jakość usług które nam świadczą to jest to co wyróżnia RËNK. Porównując to do giełd na Rzęsnej czy Chwaszczyno to tu jest XXII wiek porównując do XX wieku tam. Tu handel odbywa się w cywilizowanych warunkach.
Zebrał Tomasz Łunkiewicz
fot. Tomasz Łunkiewicz
Inne artykuły związane z:
- 19/05/2015 14:13 - Związki zawodowe są stroną przy decyzjach włodarzy o edukacji Szkoła - nie spółka
- 18/05/2015 17:00 - Dziennik Bałtycki świętował 70-lecie
- 17/05/2015 22:23 - SLD o klęsce Ogórek - list, dymisja, wybory jesienne
- 16/05/2015 21:29 - Tysiące gości na "Wiosna w ogrodzie" - GALERIA
- 15/05/2015 21:00 - 20 lat RËNK: Nasiono, które wydało piękny kwiat
- 15/05/2015 20:33 - Stanisław Gierszewski: Żeby najemcy nie mówili "Wasza spółka", ale "Nasza spółka"
- 13/05/2015 19:43 - Los kompleksu kin na Długiej przesądzony, za dwa lata stanie tam hotel
- 13/05/2015 19:39 - Portet: Polska była używana jako laboratorium, miejsce eksperymentów liberalnych
- 13/05/2015 18:35 - Leśnicy i "Fundacja z pompą" dla chorych dzieci
- 13/05/2015 10:56 - Stanisław Białogłowicz laureatem nagrody im. Kazimierza Ostrowskiego