Andrzej Jaworski, kandydat na Prezydenta Gdańska, spotkał się z mieszkańcami Oruni. Towarzyszył mu Waldemar Bartelik, który w drugiej turze wyborów wspiera kandydata PiS.
- Na to spotkanie zaprosiliśmy również Pawła Adamowicza - powiedział Andrzej Jaworski. - To było oficjalne zaproszenie przedstawione przez media. Kilka dni temu Paweł Adamowicz na Oruni zamknął się z garstką swoich współpracowników i różne rzeczy na temat Oruni opowiadał. Rzeczy nie do końca prawdziwe, nieprawdziwe, a przy okazji oberwało się jego kontrkandydatom. Chcieliśmy pokazać, że nie boimy się spotkań z mieszkańcami, nie boimy się rozmawiać na poważne tematy, także w tych dzielnicach, które są najbardziej zaniedbane, o których władza zapomniała. Przede wszystkim chciałem podziękować za to, że w dniu dzisiejszym wśród mieszkańców Oruni jest Waldemar Bartelik. Znany siatkarz, ale także znany menadżer. Osoba o niezwykłych cechach jeśli chodzi o zdolności zarządzania, zdolności menadżerskie. W trakcie kampanii wyborczej razem poruszaliśmy wszystkie najważniejsze tematy dla gdańszczan dotyczące tematów ogólnych i dzielnicowych, wskazywaliśmy, że nasze programy w wielu momentach są ze sobą zbieżne, że są to programy, które służą mieszkańcom, że to co przedstawia Obywatelski Komitet Waldemara Bartelika pokrywa się z tym co przedstawialiśmy w 21 postulatach. Jestem przekonany, że możemy dziś rozpocząć nowy etap w budowaniu nowego Gdańska, który będzie przyjazny mieszkańcom, mieszkańcom wszystkich dzielnic. Tym zaniedbanym, jak Orunia, ale także tym nowym dzielnicom, które nie mają dróg dojazdowych, nie mają oświetlenia, a na dodatek ich mieszkańcy żyją w olbrzymim smrodzie. Mam nadzieję, że to spotkanie to taki pierwszy moment kiedy budujemy pakt dla Gdańska, pakt dla zmiany tego co jest złe i budowania dla mieszkańców tego co jest dobre.
- Dziękuję Andrzeju za słowa, które zaspakajają próżność każdego mężczyzny - przyznał Waldemar Bartelik. - Chciałem przy okazji serdecznie podziękować moim wyborcom. Bez mała dziesięć tysięcy mieszkańców, którzy podobnie głosowali na mnie wierząc, że nastąpi po 16 latach panowania jednej formacji partyjnej, zmiana. Z Andrzejem Jaworskim znamy się od lat. Mamy wspólne poglądy nie tylko na sprawy samorządowe. Nas połączyła jedna idea - idea zmiany. Podobnie jak Andrzej i pozostali kontrkandydaci występowaliśmy pod jednym hasłem, z jedną ideą - że Gdańsk wymaga zmiany, gdańska demokracja wymaga odświeżenia. Dziękuję Andrzej, że rozumiesz w jakiś sposób i moją ideę, mój program. Połączyliśmy się, aby w Gdańsku w niedzielę 30 listopada nastąpiła zmiana. Taki jest cel naszego porozumienia, naszej koalicji. Chcemy państwu dać jednoznaczny przekaz - gdańska demokracja wymaga odświeżenia.
- Mamy nadzieję, że pozostali kontrkandydaci Pawła Adamowicza, a przede wszystkim ci mieszkańcy, którzy na nich głosowali, zechcą przystąpić do tego paktu, aby 30 listopada, w Andrzejki, nastąpiła zmiana, żeby Gdańsk zagłosował na Andrzeja - powiedział Andrzej Jaworski.
Nie padła deklaracja czy współpraca Andrzeja Jaworskiego i Waldemara Bartelika zostanie w jakiś sposób sformalizowana. - Jesteśmy przekonani, że razem jesteśmy w stanie zmienić nasze miasto - wyznał Andrzej Jaworski. - Od początku mówiłem, że nie jestem osobą, która na wszystkim się zna tak jak Paweł Adamowicz, który nie musi nikogo słuchać. Zawsze cenię sobie rozmowy i współpracę z fachowcami. Trudno w Gdańsku znaleźć osoby o podobnym doświadczeniu w wielu dziedzinach i sportowych,. a przede wszystkim gospodarczych, jak Waldemar.
Mieszkańcy Oruni wyliczali jakie są problemy ich dzielnicy i pytali w jaki sposób Andrzej Jaworski po ewentualnej wygranej by je rozwiązał. Kandydat PiS nie składał żadnych obietnic, ale przyznał, że rozwiązany musi zostać problem przejazdu kolejowego na Oruni. Andrzej Jaworski zapowiedział, że jeśli wygra to audytowi poddane zostanie całe miasto, a nie tylko spółki miejskie. Inwestycje miejskie będą realizowane według przydatności dla mieszkańców, a nie wielkości i dotacji z Unii Europejskiej. Jako przykład inwestycji, które mogły poczekać podał ECS, Teatr Szekspirowski.
- Jedna z uczestniczek spotkania chciała wiedzieć czy Andrzej Jaworski ma szansę na wygraną. - To zależy od państwa - zauważyłem Piotr Czauderna, znany trójmiejski chirurg, który pojawił się na spotkaniu. - Idźcie państwo na wybory i głosujcie. Namawiajcie znajomych żeby głosowali. Jeśli państwo będą głosowali to jest szansa na zwycięstwo.
- Jeszcze jako zawodnik wielokrotnie grałem w meczach, w których byliśmy skazywani na porażkę, a wychodziliśmy z nich zwycięsko, więc wszystko jest możliwe - dodał Waldemar Bartelik.
Tomasz Łunkiewicz
- 27/11/2014 18:29 - Projekt budżetu Gdańska na 2015 r. – dobrze już było
- 26/11/2014 18:22 - SLD wybiera zmiany w Gdańsku
- 25/11/2014 15:08 - M/V Kvannøy - trzeci statek zwodowany przez Nautę w Gdańsku
- 25/11/2014 14:48 - Kaczyński: Amber Gold, to słynne ciągnięcie samolotu. Przypomnijcie sobie, kto był na czele tych burłaków – obecny prezydent Gdańska
- 24/11/2014 14:54 - Ostre starcie Adamowicza i Jaworskiego
- 22/11/2014 22:41 - Atomowy dar serca dla chorych dzieci
- 21/11/2014 18:07 - Kandydaci na prezydenta komentują wyniki wyborów samorządowych
- 21/11/2014 16:49 - Jaworski: W niedzielę zapraszam Adamowicza do spotkania w cztery oczy
- 21/11/2014 16:42 - Andrzej Jaworski: Gdańsk nie jest tylko dla pseudoelit
- 20/11/2014 20:58 - Kibice prezydenta zarobili miliony - pilnują pracy