Nie ma ostatnio szczęścia w polityce Aleksander Kwaśniewski, były prezydent. I polityka do niego szczęścia nie ma. Ostatnio napytał biedy Twojemu Ruchowi Europie Plus, bo chciał służyć radą i dorobić do emerytury – na Ukrainie. Nawet sztukmistrz z Biłgoraja, który wynajął Aleksandra Kwaśniewskiego do firmowania politycznego projektu otrząsa się z towarzystwa byłego prezydenta.
– Oluś zawsze był krętaczem i to małym krętaczem – mówił niegdyś Józef Oleksy biznesmenowi Aleksandrowi Gudzowatemu, a był przy tym „jak brzytwa”.
Były prezydent przyznał, że od stycznia, w czasie protestów na Majdanie, pracuje dla spółki należącej do ukraińskiego biznesmena Mykoły Złoczewskiego, byłego ministra z czasów prezydenta Wiktora Janukowycza, właściciela największej firmy gazowej w kraju, spółki Burisma Holdings Ltd, zarejestrowanej w Limassol na Cyprze. Podał tę informację Max Seddon, amerykański dziennikarz.
– Moje zadanie to jest mówienie o prognozach politycznych, analizach politycznych, a więc o czymś, na czym się znam – opowiedział Kwaśniewski i bronił się na antenie Radia Zet:
– Mam nadzieję, że ci ludzie, którzy słuchają mnie chociażby w tej chwili rozumieją argumentację i nie mają pretensji o to, że jako człowiek, który jeszcze jest w sile wieku staram się zarobić pieniądze, które mi pozwolą, że tak powiem, dożyć starości, no normalna rzecz i zamiast pochwalić mnie za zaradność, słyszę nieusprawiedliwione ataki – mówi Kwaśniewski.
Kiedy Kwaśniewski rozpoczynał pracę dla Burisma Holdings, w Kijowie trwały protesty. Aleksander Kwaśniewski wielokrotnie w tym czasie zabierał publicznie głos w sprawie Ukrainy, krytykował oligarchów i korupcję. Co nie przeszkadzało mu w związaniu się z firmą człowieka, który korzystał z przywilejów władzy.
Były prezydent przyznał, że pieniądze jego chlebodawcy to „wynik procesów prywatyzacyjnych, innych, do których trudno dzisiaj dojść”. Tak, jak w Polsce – dziwne procesy prywatyzacyjne.
Złoczewski to też były szef Państwowego Komitetu Zasobów Naturalnych, były minister środowiska i zasobów naturalnych, minister energetyki i wiceszef Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy.
– W kraju, gdzie nikt nie jest uczciwy i czysty można być bardziej lub mniej, on jest bardziej czysty – powiedział Kwaśniewski o Złoczewskim.
Nic więc dziwnego, że gość czwartkowego "Salonu politycznego Trójki" filozof Jan Hartman, przewodniczący krajowej rady politycznej Twojego Ruchu i kandydat do Parlamentu Europejskiego ocenił, że cała sprawa budzi niepokój, ale on „nie jest w stanie jej skomentować” i nie jest w stanie obiektywnie podejść do tematu.
– Otoczenie byłego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza nie finansowało koalicji Europa Plus Twój Ruch – zastrzegał się przy okazji Jan Hartman i zapewniał radiosłuchaczy, że Janusz Palikot i Andrzej Rozenek na pewno odniosą się do zarzutów pod adresem Aleksandra Kwaśniewskiego.
Według niego za byłym prezydentem RP przemawia jego zaangażowanie na rzecz Ukrainy. Przypomnijmy zatem, że Aleksander Kwaśniewski był, wraz z byłym przewodniczącym Parlamentu Europejskiego, irlandzkim politykiem Patem Coxem, emisariuszem Europarlamentu w Kijowie. Opisaliśmy jego misję na początku kwietnia. Wraz z Patem Coxem negocjował z Janukowyczem m.in. sprawę uwolnienia z więzienia Julii Tymoszenko. Przegadał z Janukowyczam wiele godzin.
Półtoraroczna misja Cox – Kwaśniewski, powołana przez Przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Martina Schulza w maju 2012 r., zakończyła się fiaskiem. Kijów nie podpisał umowy stowarzyszeniowej z UE. Misja Cox - Kwaśniewski odbyła… 28 wizyt na Ukrainę i kilkanaście w Brukseli i innych stolicach europejskich.
Ile kosztowała europejskich podatników spóźniona i dowodząca braku przewidywania misja Aleksandra Kwaśniewskiego i Pata Coxa? Przeloty, hotele, spotkania i rauty dwóch byłych czynnych polityków i ich europejskie splendory musiały kosztować Europejczyków sporo.
Zapytaliśmy za pośrednictwem oficerów prasowych odpowiedzialnych za obsługę polityki zagranicznej Parlamentu Europejskiego jak Parlament Europejski i jego przewodniczący Martin Schulz oceniają skuteczność tych misji i jakie Parlament Europejski poniósł koszty finansowe w związku z misją Kwaśniewskiego i Coxa na Ukrainie? Bruksela na razie dyplomatycznie milczy.
W 2006 roku media obiegła informacja iż gdyby nie pomoc Wiktora Pinczuka, potentata gazowego i naftowego, to Fundacja Aleksandra Kwaśniewskiego nie miałaby środków na działalność. Pinczuk, jak dowiedziała się wówczas jedna ze stacji komercyjnych, tylko w jednym roku przekazał fundacji Amicus Europae blisko 900 tys. złotych. Kwaśniewski odpłatnie doradza też prezydentowi Kazachstanu dyktatorowi Nursułtanowi Nazarbajewowi.
– Jestem byłym politykiem, który to, co ma, to jego wiedza, doświadczenie. I jeżeli ktoś jest tym zainteresowany, a są to ludzie poważni, to nie widzę powodów, by nie dzielić się tym doświadczeniem czy wiedzą. I jeżeli jeszcze są to pieniądze, które mogę zarobić, to też nie widzę w tym żadnego problemu – przekonuje były prezydent. w rozmowie z "Gazetą Wyborczą"
Tymczasem Janusz Palikot już wie, że polityczny twór, któremu patronował Kwaśniewski wybory do europarlamentu przegrał i już ucieka do przodu, z dala od Europy Plus - Twój Ruch. Wypowiedział się lekceważąco o Aleksandrze Kwaśniewskim, którego handlową markę wycenił na 1 do max. 2 procent na tyle, ile większość sondaży daje koalicji Europa Plus – Twój Ruch. Palikot, jako handlarz, przeprowadził remanent i wyszło mu, że łaskę wyborców przybliży jednak kolejne nowe otwarcie.
– Na mnie głosowało 15 lat temu 10 milionów ludzi, ale później wszystko się pozmieniało, nowe partie, ludzie przychodzili, odchodzili – przyznał potulnie Kwaśniewski.
Kwaśniewski ma wiedzę i kontakty. To jego walory na rynku. Czy jednak rzeczywiście jest byłym politykiem, skoro wypełnia misje europejskie i wciąż jest obecny oraz aktywny na politycznych salonach?
Przypomina to nieco casus Gerharda Schrödera, byłego kanclerza Republiki Federalnej Niemiec, który w 2005 w ostatnich tygodniach urzędowania, podpisał z Rosją umowę o budowie Gazociągu Północnego pod dnem Bałtyku. Wkrótce po opuszczeniu urzędu Schröder objął stanowisko w radzie nadzorczej konsorcjum Nord Stream. Do dzisiaj niemieccy socjaldemokraci liżą rany. Za zbytnie zaangażowanie swego lidera w biznes zapłaciła niemiecka SPD. Niesmak pozostał.
Teraz Kwaśniewski pociągnie w dół projekt własny i filozofa Palikota. Z taką filozofią uprawniania polityki nie poradzi sobie nawet kongres filozofów.
Artur S. Górski
- 20/05/2014 09:39 - Pomorscy lekarze uczą się diagnozować HIV
- 18/05/2014 16:11 - Kontrowersje wokół centrum sportów motorowych w Pruszczu Gdańskim
- 18/05/2014 15:59 - XV Zjazd Naukowy Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego
- 16/05/2014 20:21 - Pracodawcy dyskutowali z kandydatami do europarlamentu
- 16/05/2014 17:58 - 12 Wystawa ogrodnicza w Renk rozpoczęta
- 15/05/2014 18:14 - Stanulewicz: Polska musi bronić swojej tożsamości
- 15/05/2014 18:10 - Radny PO przechodzi do KNP Korwina-Mikke i wzywa Tuska do dymisji
- 15/05/2014 18:01 - Lotnisko Rębiechowo świętowało trzy jubileusze
- 15/05/2014 17:49 - Ogrodnicze święto w RËNK po raz dwunasty
- 15/05/2014 17:41 - Sellin: Wchodziliśmy do Unii Europejskiej z nadzieją, że będzie to obszar wolności