Zapytany na Facebooku przez jednego z gdańszczan, Jędrzeja Włodarczyka, o to czy jest możliwość unowocześnienia kontroli biletów, jak chociażby w Amsterdamie, gdzie przy wejściach zamontowane są bramki i skanery biletów, prezydent miasta, Paweł Adamowicz odpowiedział przychylnie. Adamowicz obiecał, że takie lub podobne rozwiązanie zostanie wdrożone w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych Gdańskiego Obszaru Metropolitalnego.
Skąd pomysł na rewolucję? Albo chociaż częściową modernizację? Przede wszystkim z frustracji gdańskich pasażerów. Większość z nich porusza się komunikacją korzystając z karty miejskiej. Część z nich nie nosi przy sobie dowodu zakupu biletu okresowego i nie musi pamiętać do kiedy ma ważny bilet. Dodatkowo przecież automaty biletowe nie znajdują się na każdym przystanku, więc nie ma możliwości sprawdzenia daty w każdym miejscu.
Żeby uniknąć ewentualnego stresu podczas kontroli najpierw wypadałoby zastosować rozwiązanie, które stosuje Warszawa czy – żeby daleko nie szukać – Gdynia, czyli czytniki kart w każdym ze środków transportu. W Gdańsku także można sprawdzić ważność swojej karty, ale sięgając do kieszeni lub po laptopa. Jednak przecież nie wszyscy mają smartfony czy inne urządzenia, które pozwolą im mobilnie sprawdzić do kiedy ma się bilet. Czytniki są ogromnym ułatwieniem.
Wielkim fanem ułatwień jest Jędrzej Włodarczyk, przewodniczący zarządu dzielnicy Siedlce. Na Facebooku zapytał prezydenta Pawła Adamowicza co sądzi o wspomnianym wyżej rozwiązaniu z Amsterdamu. - W ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych chcemy w całym Gdańskim Obszarze Metropolitalnym właśnie takie rozwiązanie znaleźć, wdrożyć i sfinansować - odpowiedział prezydent. Należy też wspomnieć, że amsterdamska karta miejska działa również w Hadze czy Rotterdamie, czyli na zasadzie tego, nad czym wciąż się w Trójmieście pracuje, czyli jednym biletem dla wszystkich rodzajów transportu.
Sam ZIT jest jednak w kropce. Wszystko wynika z faktu, że trudno o porozumienie i wybranie najlepszej koncepcji unowocześniania systemu kontroli biletów. Wszystko jest wciąż na wstępnym etapie projektowania. Samorządowcy od lat próbują znaleźć złoty środek, który uprościłby system biletowy w metropolii oraz element kontroli opłat za przejazdy. Póki co jednak należy skupić się na wprowadzeniu w życie zintegrowanego biletu dla całej metropolii, a dopiero później systemu jego kontroli. Nie wszystko da się zrobić jednocześnie. Głównie ze względu na ograniczenia finansowe.
goch
- 21/07/2015 17:50 - Nauta remontuje ORP „Gen. K. Pułaski”
- 21/07/2015 17:12 - O godność pracy dokera
- 20/07/2015 17:21 - „Solidarność” mówi „Nie” dla połączenia spółek Wojewódzkiego Centrum Onkologii z Copernicusem
- 20/07/2015 08:16 - SLD za wspólnym startem lewicy do Sejmu
- 19/07/2015 14:35 - Nowy teatr w Sopocie
- 16/07/2015 17:50 - Gdańskie paradoksy: basen prywatny, reklama miejska
- 15/07/2015 14:12 - Remont Huciska na razie nie stwarza problemów komunikacyjnych
- 15/07/2015 13:52 - Była pętla autobusowa jest parking
- 12/07/2015 21:29 - Masz dość! Chodź z nami! - SLD walczy o wyborców
- 04/07/2015 20:32 - Pozyskuj nowych klientów i buduj z nami pozycję swojej marki